"Lonely man, sinking in the sea of his life,cries out for help, turning to God..."
"Samotny człowiek, tonący w morzu życia, woła o pomoc, do Boga zwracając się..."
Chmury zwątpienia
sypią gradem
niespodziewanych zdarzeń...
W mroku rozpaczy
fale grzechu
do serca wdzierają się...
Z głębi duszy
słabego człowieka
wydobywa się wołanie:
Ocknij się,Panie,
pomóż,proszę,
ja ginę,ratuj mnie...
Ucisz sztorm przeciwności,
smutku czerń
zamień w łuk tęczy...
Wzmocnij wiarę,
gdy niesforny los
niepewnością męczy...
Rozwiej mgły pesymizmu,
na morzu życia
niech zaświeci szczęście...
Ocknij się,Panie,
pomóż,proszę,
ja ginę,ratuj mnie...
©
"Calling for help."- english version of the poem.
OdpowiedzUsuńClouds of doubt
are overwhelming with hail
of unexpected events ...
In the darkness of despair
waves of sin
forcing their way into the heart ...
From the depths of the soul
a weak man
brings out a cry:
Rouse yourself, O Lord,
help, please,
I'm dying, save me ...
Silence the storm of adversity,
black of sadness
replace into the arc of the rainbow ...
Strengthen the faith,
when boisterous fate
is tiring with uncertainty...
Dispel the fog of pessimism,
on the sea of life
let the luck shine...
Rouse yourself, O Lord,
help, please,
I'm dying, save me ...