Całkowita ilość wyświetleń

sobota, 22 lutego 2014

Ukraina.

A na euromajdanie
i nie tylko na nim,
w bratobójczych walkach
krew płynie strugami.
Fala przemocy się rozlewa,
ogień walk rozsiewa się dalej.
Niepokorni obywatele
swobody się domagali,
a w odpowiedzi śmierć spotkali,
w starciach z berkutem,
w starciach z tituszkami.
Ile ludzi musi zginąć,
by pokój przywrócić

temu nieszczęsnemu krajowi?
Ile nieszczęść ma się wydarzyć,
by powrócił rozsądek do głowy?
A na euromajdanie

krew się leje strumieniami...