Całkowita ilość wyświetleń

wtorek, 26 sierpnia 2014

Sobre los ángeles.(O aniołach.)

Anioły nie mają skrzydeł,
pokrytych pierzastym puchem,
ale umieją kochać
i duszy ludzkiej słuchać.

Anioły nie błyszczą urodą,
jak gwiazdy na nocnym niebie,
dobroć serca, pogoda ducha
jest ich prawdziwym pięknem. 

Anioły głośno nie krzyczą
o swojej wspaniałości,
głosem cichszym od szeptu
niosą w życie słowa radości.

En el umbral de la estación del otoño.(Na progu jesiennej pory.)

Chłodniejsze wieczory i ranki,
z wolna przygasa letnie słońce...
Czerwona jarzębina koralami sypie,
nim popękają dojrzałe kasztany...
W ustach smak pysznych malin
słodką falą się rozlewa
na progu smętnej jesiennej pory. 
Szkoda uciekającego lata,
szkoda tych pięknych dni,
w błękicie nieba skąpanych...
Tylko babiego lata cienka nić 
przypomni mi wakacyjny sen...