Deszcz...
Akwarelowe pejzaże,
kroplami rozmyte...
Wodne krajobrazy,
pastelami rysowane..
Deszcz...
Monochromatyczne widoki,
szkicowane szarościami...
Błotne ex librisy,
rzeźbione strumykami...
Deszcz...
czwartek, 24 lipca 2014
Psia dola.
Porzucony, bezpański pies
jeszcze czeka na miłość,
na tą, co go przygarnęła,
a potem go zostawiła.
Nic nie je, nie pije,
tylko tęskni i czeka,
na łaskę i niełaskę losu
oddany przez człowieka.
Cierpi tak strasznie,
bo nikt go już nie kocha,
zaskomli tylko żałośnie,
zanim serce bić przestanie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)