Całkowita ilość wyświetleń

wtorek, 15 października 2013

Dla łotra czyli niedokończona przeszłość.

Ty, który mnie tak bardzo skrzywdziłeś,
chcę żebyś mnie teraz wysłuchał,
tego, co mam ci do powiedzenia,
a potem niech zapadnie jedynie cisza głucha.
Twoja dusza to rozkładające się ścierwo,
pełne win, grzechów, toczone przez robaki,
twoje życie to szambo, na odległość cuchnące,
lecz ty przecież kochasz stan taki.
Nie ma już żadnej, nawet najmniejszej nadziei,
że twoje niegodziwe postępowanie kiedykolwiek poprawisz,
niech Bóg cię sprawiedliwie osądzi,
gdy po śmierci przed Nim się stawisz.

Jesienne tęsknoty.

Za oknem szarość dnia...
koniec marzeń o cieple,
koniec marzeń o wiośnie.
Jesienne tęsknoty
za szumem morskich fal,
śpiewem ptaków wesołym,
cichutko w duszy grają.
Nie poddając się ich melodii,
uśmiecham się pogodnie,
purpurowy liść podnosząc.
Bo przecież każda pora,
promienna czy zapłakana,
swoje uroki ma...