Całkowita ilość wyświetleń

piątek, 4 lipca 2014

Día de verano frío.(zimny letni dzień.)

Lato odpoczywa,  zmęczone upałem...
Zasłonięte pianą z chmur,
bierze zimną kąpiel
w obfitych strugach deszczu...
Roztargnione,  zabiegane,
zapomniało zapalić słoneczną żarówkę.
Nerwowe, niespokojne lato
wyładowuje się burzą,
gwałtownie oczyszcza emocje...
Wiatrem dmuchnie, gradem sypnie,
a nocą w gwiazdach
najzwyczajniej spokojnie zaśnie...

czwartek, 3 lipca 2014

Moc słowa dziękuję.

Każda z najkrótszych chwil
podczas ziemskiej podróży
jest darem wyjątkowym.
Wyraź swą wdzięczność
za rzeczy małe i duże,
za dobroć i bezinteresowność
umiej powiedzieć "dziękuję".
Żyj tak aby jak najczęściej
w całym życiu swoim
poprzez szlachetne postępowanie

na to magiczne słowo zasłużyć. 

środa, 2 lipca 2014

la tormenta de verano (letnia burza)

Szarość skłębionych chmur...
Wiatru gromki szum...
Powietrza nagły pęd...
Błysk, huk, trzask...
Letnia burza w swoim żywiole...
Potoki wody na ulicach...
Ślady deszczu na szkle...
Rozmyte za oknem obrazy...
Słońca niewyraźny promień...
Letnia burza kończy swój żywot...

wtorek, 1 lipca 2014

powiedz tak...

Powiedz tylko tak,
a przylecę jak ptak
na skrzydłach radości...
Powiedz mi tylko nie,
a zaraz cicho odlecę
z wiatrem smętnych myśli...
Powiedz mi, że czekasz,
a będę za tobą tęsknić
 bezsennych nocy długością...
Powiedz tylko , że kochasz,
a ja ci na to odpowiem
ze szczerego serca miłością... 

niedziela, 29 czerwca 2014

Tak niewiele trzeba ...

Wstrzymać z zachwytu oddech,
chłonąć magię chwil,
odmierzanych przez szczęście,
a nie wskazówki zegara...
Wsłuchać się w ptasi śpiew,
zgubić codzienne troski
w cieplutkich promieniach słońca...
Przysiąść w zaciszu łąki,
z motylem na ramieniu
napawać się spokojem...
Czasem trzeba tak niewiele,

aby zajrzeć w głąb duszy...

Ach, to ty, mój aniele...

Ach to ty, aniele mój...
Znów jesteś ze mną... 
Proszę, nie oceniaj mnie,
chociaż grzechów zdarzyło się tyle...
Rozłóż nade mną swe skrzydła
i daj w spokoju przetrwać
najcięższe życia chwile.
Ach to ty, aniele mój...
Czuwasz, gdy chodzę, gdy śpię...
Za to, że wciąż dajesz mi 
siłę i wiarę po to, by trwać
każdego dnia kocham Cię. 

piątek, 27 czerwca 2014

Nie płacz deszczu.

Nie śpiewaj deszczu dłużej
swojej kolejnej smutnej pieśni.
Nie sprowadzaj deszczu na mnie
żadnych melancholijnych myśli.
Nie płacz deszczu kroplami
swojego wielkiego żalu.
Nie szepcz deszczu pytań,
bo nie odpowiem ci wcale.
Nie uciekaj deszczu przed wiatrem,
on i tak dogoni cię prędzej,
nie zabieraj deszczu barw,
lepiej podaruj  je tęczy.