Ach to ty, aniele mój...
Znów jesteś ze mną...
Proszę, nie oceniaj mnie,
chociaż grzechów zdarzyło się tyle...
Rozłóż nade mną swe skrzydła
i daj w spokoju przetrwać
najcięższe życia chwile.
Ach to ty, aniele mój...
Czuwasz, gdy chodzę, gdy śpię...
Za to, że wciąż dajesz mi
siłę i wiarę po to, by trwać
każdego dnia kocham Cię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz