Czekając na spóźnioną wenę,
otulam myśli księżycowym srebrem.
Cisza rozbrzmiewa tysiącami dźwięków.
Słucham akordów zapisanych w gwiazdach
i chwytam słowa utkane z ażurowej mgły.
Nieśpiesznie składam strofy drżącym tchnieniem,
noc obok szepce wersy aksamitną chwilą.
Płyną spod pióra metafory zamyślone
z okruchem serca w kryształowych kroplach.
Czekając na spóźnioną wenę
sięgam do wspomnień, co zostały pod powieką.
Barwne litery zamieniają się w obrazy,
w nich wrażliwością ulepiona dusza
na delikatnych strunach melodię własną gra.
© A.K.
English version of the poem:
Waiting for belated afflatus,
I cover my thoughts with moonlight silver.
Silence resounds with thousands of sounds.
I listen to chords written in the stars
and grab the words woven from openwork fog.
in no hurry I make the stanzas with trembling breath,
night by me whispers the verses with a velvet moment.
The thoughtful metaphor flows from under the pen
with a rump of heart in crystal drops.
Waiting for belated afflatus
I reach for memories, left under the eyelid.
colourful letters turn into images,
in them, the soul mold from sensitivity
on delicate strings its own melody plays.
© A.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz