W dzień jestem motylem.
Uciekam,
gdy pragniesz schwytać barwne piękno,
zamknięte w płochych chwilach.
Przysiadam
na krawędzi niedopowiedzianych słów
i odfruwam,
tam, gdzie nieśpieszne gesty liczy błękit.
Nocą jestem ćmą.
Topię skrzydła, na oślep lgnąc do miłości
jak do lampy,
fatum i sacrum, płonącego w mroku.
© A.K.
English version of the poem:
In the day I am a butterfly.
I run away,
when you wanna grasp colorful beauty,
closed in the lazy moments.
I'm perching
on the edge of unspoken words
and I fly away,
where unhurried gestures counts blue.
At night I am a moth.
I melt the wings, blindly sticking to love
like to a lamp,
a fate and sacrum burning in the dark.
© A.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz