przyszła w marcowe dni
nieśmiała
jeszcze tulona zimowymi snami
topniejącymi powoli
w słońcu
rozgrzanym południem
w zielonych kieszeniach
miała barwne bukiety
pogubiła je
biegnąc na spotkanie z błękitną radością
kołysane cieplejszym wiatrem
rozkwitły nadzieją
maj przywitała sypiąc płatki jabłoni
pod stopy
zakochanym przechodniom
zachęcona
nastrojową nutą w ptasich melodiach
wstydliwych
kusiła bzem i jaśminem
mieszając w osamotnionych sercach
różaną wonią pożegnała niewinność
gdy opadł wiosenny strój
w duszną i parną czerwcową noc
nasyconą
płomiennym pragnieniem
na progu lata
© A.K.
English version of the poem:
she came on March days
shy
still embraced by winter dreams
melting slowly
in the sun
warmed up by noon
in green pockets
she had colorful bouquets
she lost them
while running to meet the blue joy
swayed by the warmer wind
they flourished with hope
She welcomed May sprinkling apple blossom flakes
under the feet
in love passers-by
encouraged
wiith a romantic note in bird's melodies
shameful
she tempted with lilac and jasmine
mixing up in lonely hearts
she said good-bye to innocence
when the spring outfit fell down
on a stifling and steamy June night
saturated
with fiery desire
on the threshold of summer
© A.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz