Rozpędzone konie czasu,
nieokiełznane do przodu mkną,
w galopie niezmordowane.
nie wyprzedzisz ich, nie zatrzymasz,
choćby na krótką chwilę,
z rąk ci się wymykają szalone.
A gdy przyjdzie życia koniec,
staną rozpędzone życia konie
i usną, biegiem zmęczone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz