Szczęścia nie dogonisz,
choć pędzisz z wiatrem,
szczęścia nie złapiesz,
chociaż blisko jest,
ani go nie znajdziesz.
Szczęście samo przyjdzie...
Nigdy za późno,
nigdy za wcześnie,
ale wtedy gdy poczuje,
że tobie jest potrzebne.
piątek, 29 sierpnia 2014
czwartek, 28 sierpnia 2014
El fuego. (Ogień.)
Ogień inspiruje...
Ogień daje natchnienie...
Pobudza wyobraźnię...
Siła tworzenia tkwi
w jasnym blasku płomieni.
Ogień niszczy...
Ogień spala...
Ciepłym światłem płomieni
pasję i namiętność
we wnętrzu wyzwala.
Ogień daje natchnienie...
Pobudza wyobraźnię...
Siła tworzenia tkwi
w jasnym blasku płomieni.
Ogień niszczy...
Ogień spala...
Ciepłym światłem płomieni
pasję i namiętność
we wnętrzu wyzwala.
wtorek, 26 sierpnia 2014
Sobre los ángeles.(O aniołach.)
Anioły nie mają skrzydeł,
pokrytych pierzastym puchem,
ale umieją kochać
i duszy ludzkiej słuchać.
Anioły nie błyszczą urodą,
jak gwiazdy na nocnym niebie,
dobroć serca, pogoda ducha
jest ich prawdziwym pięknem.
Anioły głośno nie krzyczą
o swojej wspaniałości,
głosem cichszym od szeptu
niosą w życie słowa radości.
pokrytych pierzastym puchem,
ale umieją kochać
i duszy ludzkiej słuchać.
Anioły nie błyszczą urodą,
jak gwiazdy na nocnym niebie,
dobroć serca, pogoda ducha
jest ich prawdziwym pięknem.
Anioły głośno nie krzyczą
o swojej wspaniałości,
głosem cichszym od szeptu
niosą w życie słowa radości.
En el umbral de la estación del otoño.(Na progu jesiennej pory.)
Chłodniejsze wieczory i ranki,
z wolna przygasa letnie słońce...
Czerwona jarzębina koralami sypie,
nim popękają dojrzałe kasztany...
W ustach smak pysznych malin
słodką falą się rozlewa
na progu smętnej jesiennej pory.
Szkoda uciekającego lata,
szkoda tych pięknych dni,
w błękicie nieba skąpanych...
Tylko babiego lata cienka nić
przypomni mi wakacyjny sen...
z wolna przygasa letnie słońce...
Czerwona jarzębina koralami sypie,
nim popękają dojrzałe kasztany...
W ustach smak pysznych malin
słodką falą się rozlewa
na progu smętnej jesiennej pory.
Szkoda uciekającego lata,
szkoda tych pięknych dni,
w błękicie nieba skąpanych...
Tylko babiego lata cienka nić
przypomni mi wakacyjny sen...
niedziela, 24 sierpnia 2014
Jest taki klucz...
Jest takie oko,
co ogląda rzeczywistość,
której nie można zobaczyć...
Wiara...
Bez niej błądzisz,
jak nocą we mgle...
Jest taki klucz,
co wszystkie serca
dla ciebie otwiera...
Dobroć...
Bez niej dusze
drzwi zamykają swe...
co ogląda rzeczywistość,
której nie można zobaczyć...
Wiara...
Bez niej błądzisz,
jak nocą we mgle...
Jest taki klucz,
co wszystkie serca
dla ciebie otwiera...
Dobroć...
Bez niej dusze
drzwi zamykają swe...
sobota, 23 sierpnia 2014
Como las estrellas.(Jak gwiazdy.)
Wszystko ma swój kres,
wszystko ma swój czas,
świat będzie trwał dalej,
choć nie będzie już nas.
Ludzie jak miliardy gwiazd,
jedni się rodzą, drudzy umierają,
szczęśliwym trafem w kosmosie
ich drogi się przecinają.
Wszystko ma swój koniec,
wszystko swą porę ma,
świat będzie trwał dalej,
choć nie będzie już nas.
wszystko ma swój czas,
świat będzie trwał dalej,
choć nie będzie już nas.
Ludzie jak miliardy gwiazd,
jedni się rodzą, drudzy umierają,
szczęśliwym trafem w kosmosie
ich drogi się przecinają.
Wszystko ma swój koniec,
wszystko swą porę ma,
świat będzie trwał dalej,
choć nie będzie już nas.
piątek, 22 sierpnia 2014
La vida es una lucha.(Życie jest walką.)
Życie nie jest poezją
z samymi pięknymi słowami,
to nie romantyczny wiersz,
jednym tchem recytowany.
To proza, historia, opowiadanie...
To bitwa uczuć,
to walka z sumieniem,
to nasz byt i sens istnienia,
codziennie po kawałku
od nowa zapisywany...
z samymi pięknymi słowami,
to nie romantyczny wiersz,
jednym tchem recytowany.
To proza, historia, opowiadanie...
To bitwa uczuć,
to walka z sumieniem,
to nasz byt i sens istnienia,
codziennie po kawałku
od nowa zapisywany...
Subskrybuj:
Posty (Atom)