Kiedy cię nie ma przy mnie,
serce czuje niedosyt,
a dusza rwie się do ciebie,
niesiona wiatrem tęsknoty,
bo kochanej osoby jej brak.
Kiedy cię nie ma przy mnie,
ciało, spragnione dotyku,
do pościeli czule lgnie,
a oczy się zamykają z nadzieją,
że ujrzą cię nocą we śnie.
piątek, 11 lipca 2014
środa, 9 lipca 2014
Zanim powiesz...
Zanim powiesz, że kochasz,
wsłuchaj się w głos intuicji,
ten się nigdy nie myli.
Zanim powiesz, że kochasz,
z pięknym wyznaniem miłości
poczekaj na odpowiednią chwilę.
Zanim powiesz, że kochasz,
zastanów się czy komuś
złudnej nadziei nie dajesz.
Zanim powiesz, że kochasz,
pomyśl, czy w drugim sercu
chcesz swój ślad zostawić.
wsłuchaj się w głos intuicji,
ten się nigdy nie myli.
Zanim powiesz, że kochasz,
z pięknym wyznaniem miłości
poczekaj na odpowiednią chwilę.
Zanim powiesz, że kochasz,
zastanów się czy komuś
złudnej nadziei nie dajesz.
Zanim powiesz, że kochasz,
pomyśl, czy w drugim sercu
chcesz swój ślad zostawić.
el cumplimiento (Spełnienie.)
Na fali życia żeglować,
nie czując wcale lęku,
na wodach uczuć dryfować,
tam, gdzie jest tyle wdzięku.
Zanurzyć się w głębiny
wciąż niepoznanej świadomości,
odzyskać w niej kawałki
pozostawionej na dnie radości.
Zasłuchać się w melodię
na strunach serca granej,
dotrzeć do zakamarków duszy
już dawno zapomnianych.
Wzbić się daleko do gwiazd
na skrzydłach szczęśliwych chwil,
tyle właśnie znaczy spełnienie
wśród mijających szybko dni.
nie czując wcale lęku,
na wodach uczuć dryfować,
tam, gdzie jest tyle wdzięku.
Zanurzyć się w głębiny
wciąż niepoznanej świadomości,
odzyskać w niej kawałki
pozostawionej na dnie radości.
Zasłuchać się w melodię
na strunach serca granej,
dotrzeć do zakamarków duszy
już dawno zapomnianych.
Wzbić się daleko do gwiazd
na skrzydłach szczęśliwych chwil,
tyle właśnie znaczy spełnienie
wśród mijających szybko dni.
wtorek, 8 lipca 2014
dziękuję za...
Dziękuję ci...
Za niepotrzebnie zmarnowany czas...
Za to, że otworzyłeś oczy mi
na wszelkie odcienie zła...
Za złamaną wiarę w człowieka,
za zniweczone plany,
za uśmiercone marzenia,
za kłamstwa, bezczelność i fałsz...
Dziękuję ci...
Za to, że uwolniłam od ciebie
ciało, umysł i serce,
za szczęście które mam,
jakiego przy tobie nie znałam...
Za niepotrzebnie zmarnowany czas...
Za to, że otworzyłeś oczy mi
na wszelkie odcienie zła...
Za złamaną wiarę w człowieka,
za zniweczone plany,
za uśmiercone marzenia,
za kłamstwa, bezczelność i fałsz...
Dziękuję ci...
Za to, że uwolniłam od ciebie
ciało, umysł i serce,
za szczęście które mam,
jakiego przy tobie nie znałam...
poniedziałek, 7 lipca 2014
El viento ( Wiatr.)
Wiatr rwie myśli i słowa,
czasem sypnie też piaskiem,
ze złośliwością na zakręcie wyskoczy.
Gubisz klucz do ludzkich serc,
nie umiesz go odnaleźć,
a samotność zagląda w oczy.
Dusza pewnie by chciała,
lecz rozum jeszcze się waha,
nie chce dać się zaskoczyć.
Kodu do szczęścia szukasz,
zgryzoty szyfr złamać chcesz,
samego siebie nie umiesz oszukać.
Wiatr rwie myśli i słowa,
czasem świeżością nadziei powieje,
zabierze precz całą gorycz,
radość na nowo zasieje.
czasem sypnie też piaskiem,
ze złośliwością na zakręcie wyskoczy.
Gubisz klucz do ludzkich serc,
nie umiesz go odnaleźć,
a samotność zagląda w oczy.
Dusza pewnie by chciała,
lecz rozum jeszcze się waha,
nie chce dać się zaskoczyć.
Kodu do szczęścia szukasz,
zgryzoty szyfr złamać chcesz,
samego siebie nie umiesz oszukać.
Wiatr rwie myśli i słowa,
czasem świeżością nadziei powieje,
zabierze precz całą gorycz,
radość na nowo zasieje.
niedziela, 6 lipca 2014
Nasturcje.
Nasturcje...
Latem, w lipcowe dni
na grządkach słodko pachną
pod liści zielonymi parasolkami...
Nasturcje...
W płomiennych kolorach kwitną,
żółte, pomarańczowe, czerwone,
a nawet też i bordowe...
Nasturcje...
W ciepłe bukiety układam
wspomnienia zalanych słońcem dni,
w miłe dla oka obrazy...
Nasturcje...
Latem, w lipcowe dni
na grządkach słodko pachną
pod liści zielonymi parasolkami...
Nasturcje...
W płomiennych kolorach kwitną,
żółte, pomarańczowe, czerwone,
a nawet też i bordowe...
Nasturcje...
W ciepłe bukiety układam
wspomnienia zalanych słońcem dni,
w miłe dla oka obrazy...
Nasturcje...
Dlaczego?
Na ciemnym ekranie nocy
niezliczone odbicia gwiazd...
Patrząc na nie w ciszy,
zadaję sobie takie pytanie.
Dlaczego, w jakim celu
pojawiłeś się na drodze mej,
na ziemi życiem zwanej ?
Pewnie po to aby swój ślad
na zawsze odcisnąć na sercu,
albo by słońcem moim być
i ciepłem swoim grzać,
moje ty, moje ty kochanie...
niezliczone odbicia gwiazd...
Patrząc na nie w ciszy,
zadaję sobie takie pytanie.
Dlaczego, w jakim celu
pojawiłeś się na drodze mej,
na ziemi życiem zwanej ?
Pewnie po to aby swój ślad
na zawsze odcisnąć na sercu,
albo by słońcem moim być
i ciepłem swoim grzać,
moje ty, moje ty kochanie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)