Na fali życia żeglować,
nie czując wcale lęku,
na wodach uczuć dryfować,
tam, gdzie jest tyle wdzięku.
Zanurzyć się w głębiny
wciąż niepoznanej świadomości,
odzyskać w niej kawałki
pozostawionej na dnie radości.
Zasłuchać się w melodię
na strunach serca granej,
dotrzeć do zakamarków duszy
już dawno zapomnianych.
Wzbić się daleko do gwiazd
na skrzydłach szczęśliwych chwil,
tyle właśnie znaczy spełnienie
wśród mijających szybko dni.
środa, 9 lipca 2014
wtorek, 8 lipca 2014
dziękuję za...
Dziękuję ci...
Za niepotrzebnie zmarnowany czas...
Za to, że otworzyłeś oczy mi
na wszelkie odcienie zła...
Za złamaną wiarę w człowieka,
za zniweczone plany,
za uśmiercone marzenia,
za kłamstwa, bezczelność i fałsz...
Dziękuję ci...
Za to, że uwolniłam od ciebie
ciało, umysł i serce,
za szczęście które mam,
jakiego przy tobie nie znałam...
Za niepotrzebnie zmarnowany czas...
Za to, że otworzyłeś oczy mi
na wszelkie odcienie zła...
Za złamaną wiarę w człowieka,
za zniweczone plany,
za uśmiercone marzenia,
za kłamstwa, bezczelność i fałsz...
Dziękuję ci...
Za to, że uwolniłam od ciebie
ciało, umysł i serce,
za szczęście które mam,
jakiego przy tobie nie znałam...
poniedziałek, 7 lipca 2014
El viento ( Wiatr.)
Wiatr rwie myśli i słowa,
czasem sypnie też piaskiem,
ze złośliwością na zakręcie wyskoczy.
Gubisz klucz do ludzkich serc,
nie umiesz go odnaleźć,
a samotność zagląda w oczy.
Dusza pewnie by chciała,
lecz rozum jeszcze się waha,
nie chce dać się zaskoczyć.
Kodu do szczęścia szukasz,
zgryzoty szyfr złamać chcesz,
samego siebie nie umiesz oszukać.
Wiatr rwie myśli i słowa,
czasem świeżością nadziei powieje,
zabierze precz całą gorycz,
radość na nowo zasieje.
czasem sypnie też piaskiem,
ze złośliwością na zakręcie wyskoczy.
Gubisz klucz do ludzkich serc,
nie umiesz go odnaleźć,
a samotność zagląda w oczy.
Dusza pewnie by chciała,
lecz rozum jeszcze się waha,
nie chce dać się zaskoczyć.
Kodu do szczęścia szukasz,
zgryzoty szyfr złamać chcesz,
samego siebie nie umiesz oszukać.
Wiatr rwie myśli i słowa,
czasem świeżością nadziei powieje,
zabierze precz całą gorycz,
radość na nowo zasieje.
niedziela, 6 lipca 2014
Nasturcje.
Nasturcje...
Latem, w lipcowe dni
na grządkach słodko pachną
pod liści zielonymi parasolkami...
Nasturcje...
W płomiennych kolorach kwitną,
żółte, pomarańczowe, czerwone,
a nawet też i bordowe...
Nasturcje...
W ciepłe bukiety układam
wspomnienia zalanych słońcem dni,
w miłe dla oka obrazy...
Nasturcje...
Latem, w lipcowe dni
na grządkach słodko pachną
pod liści zielonymi parasolkami...
Nasturcje...
W płomiennych kolorach kwitną,
żółte, pomarańczowe, czerwone,
a nawet też i bordowe...
Nasturcje...
W ciepłe bukiety układam
wspomnienia zalanych słońcem dni,
w miłe dla oka obrazy...
Nasturcje...
Dlaczego?
Na ciemnym ekranie nocy
niezliczone odbicia gwiazd...
Patrząc na nie w ciszy,
zadaję sobie takie pytanie.
Dlaczego, w jakim celu
pojawiłeś się na drodze mej,
na ziemi życiem zwanej ?
Pewnie po to aby swój ślad
na zawsze odcisnąć na sercu,
albo by słońcem moim być
i ciepłem swoim grzać,
moje ty, moje ty kochanie...
niezliczone odbicia gwiazd...
Patrząc na nie w ciszy,
zadaję sobie takie pytanie.
Dlaczego, w jakim celu
pojawiłeś się na drodze mej,
na ziemi życiem zwanej ?
Pewnie po to aby swój ślad
na zawsze odcisnąć na sercu,
albo by słońcem moim być
i ciepłem swoim grzać,
moje ty, moje ty kochanie...
sobota, 5 lipca 2014
Contigo.( Z tobą.)
Z tobą bezpieczna,
w ciebie wtulona,
jak w kołysce zasypiam
w twoich ramionach.
Nocą moje serce
najgłośniej bije dla ciebie.
Posłuchaj...
Z tobą szczęśliwa,
z tobą spełniona,
jak w kołysce zasypiam
w twoich ramionach.
Nocą moje serce
najgłośniej bije dla ciebie.
Posłuchaj...
w ciebie wtulona,
jak w kołysce zasypiam
w twoich ramionach.
Nocą moje serce
najgłośniej bije dla ciebie.
Posłuchaj...
Z tobą szczęśliwa,
z tobą spełniona,
jak w kołysce zasypiam
w twoich ramionach.
Nocą moje serce
najgłośniej bije dla ciebie.
Posłuchaj...
piątek, 4 lipca 2014
Día de verano frío.(zimny letni dzień.)
Lato odpoczywa, zmęczone upałem...
Zasłonięte pianą z chmur,
bierze zimną kąpiel
w obfitych strugach deszczu...
Roztargnione, zabiegane,
zapomniało zapalić słoneczną żarówkę.
Nerwowe, niespokojne lato
wyładowuje się burzą,
gwałtownie oczyszcza emocje...
Wiatrem dmuchnie, gradem sypnie,
a nocą w gwiazdach
najzwyczajniej spokojnie zaśnie...
Zasłonięte pianą z chmur,
bierze zimną kąpiel
w obfitych strugach deszczu...
Roztargnione, zabiegane,
zapomniało zapalić słoneczną żarówkę.
Nerwowe, niespokojne lato
wyładowuje się burzą,
gwałtownie oczyszcza emocje...
Wiatrem dmuchnie, gradem sypnie,
a nocą w gwiazdach
najzwyczajniej spokojnie zaśnie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)