Ciemna noc, głucha noc,
pod niebem mrugających gwiazd.
Przy nikłym blasku świecy
jeszcze czarniejsze płyną myśli,
chcąc zgasić światło wiary...
Niebieski motyl na powiekach
cicho rozłożył delikatne skrzydła.
Wędruje dusza, wędruje daleko
w nieznane jej dotąd przestrzenie,
a ogień w sercu płonie...
piątek, 25 kwietnia 2014
czwartek, 24 kwietnia 2014
Mi alma, el corazón y las emociones.
Moja dusza jest nastrojowa,
moja dusza jest chimeryczna,
moja dusza jest wrażliwa,
moja dusza jest romantyczna.
Moje serce jest łagodne,
moje serce jest cierpliwe,
moje serce jest szczere,
moje serce jest sprawiedliwe.
Moje emocje są dzikie,
moje emocje są skrajne,
moje emocje są szalone,
moje emocje nie są zwyczajne.
moja dusza jest chimeryczna,
moja dusza jest wrażliwa,
moja dusza jest romantyczna.
Moje serce jest łagodne,
moje serce jest cierpliwe,
moje serce jest szczere,
moje serce jest sprawiedliwe.
Moje emocje są dzikie,
moje emocje są skrajne,
moje emocje są szalone,
moje emocje nie są zwyczajne.
środa, 23 kwietnia 2014
Przed lustrem.
Wracasz do domu...
Spoglądasz w lustro...
Wstydzisz się swojej gęby...
Zdradziłeś swe ideały,
zdradziłeś swe prawdziwe ja.
Dla kogo?Dla czego?
Dla kariery?Dla sławy?
Dla korzyści?Dla pieniędzy?
Jak się z tym czujesz?
Miałeś być szczęśliwy,
a jesteś tylko zniesmaczony.
O tak... Kolejna już ofiara,
schwytana w komercji szpony.
Spoglądasz w lustro...
Wstydzisz się swojej gęby...
Zdradziłeś swe ideały,
zdradziłeś swe prawdziwe ja.
Dla kogo?Dla czego?
Dla kariery?Dla sławy?
Dla korzyści?Dla pieniędzy?
Jak się z tym czujesz?
Miałeś być szczęśliwy,
a jesteś tylko zniesmaczony.
O tak... Kolejna już ofiara,
schwytana w komercji szpony.
wtorek, 22 kwietnia 2014
Las lilas.
A kiedy zakwitną bzy
i wiosna zapachnie majem,
ich świeżym aromatem,
kuszącym, łagodnym i słodkim,
otulę się cała dokładnie,
jak najcieńszym welonem.
A kiedy zakwitną bzy,
białe, różowe, liliowe...
Z bukietem kwiatów w rękach
nacieszę się ich pięknem.
I urodzi się w sercu miłość,
co ciało, umysł, duszę rozpala.
i wiosna zapachnie majem,
ich świeżym aromatem,
kuszącym, łagodnym i słodkim,
otulę się cała dokładnie,
jak najcieńszym welonem.
A kiedy zakwitną bzy,
białe, różowe, liliowe...
Z bukietem kwiatów w rękach
nacieszę się ich pięknem.
I urodzi się w sercu miłość,
co ciało, umysł, duszę rozpala.
poniedziałek, 21 kwietnia 2014
La cometa.
Latawiec...
Jak ptak skrzydlaty...
Zatacza kolejne koła,
kreśli skomplikowane piruety...
Wiruje w podniebnym tańcu.
Latawiec...
Jak barwny motyl...
Mała, wyraźna plama
na tle ołowianych chmur,
w górę i w dół, na wietrze...
Jak ptak skrzydlaty...
Zatacza kolejne koła,
kreśli skomplikowane piruety...
Wiruje w podniebnym tańcu.
Latawiec...
Jak barwny motyl...
Mała, wyraźna plama
na tle ołowianych chmur,
w górę i w dół, na wietrze...
Alleluja.
Na bok odsunięty kamień,
grób pusty pozostał.
Alleluja. Alleluja. Alleluja.
Pan z martwych powstał.
Zwyciężył śmierć i grzech,
W dzień wielkiej nocy.
Ocalił nasze dusze,
wyrwał je z czarta mocy.
Weselmy się i śpiewajmy,
na chwałę Panu i cześć.
Alleluja. Alleluja . Alleluja.
Radosna niesie się pieśń.
grób pusty pozostał.
Alleluja. Alleluja. Alleluja.
Pan z martwych powstał.
Zwyciężył śmierć i grzech,
W dzień wielkiej nocy.
Ocalił nasze dusze,
wyrwał je z czarta mocy.
Weselmy się i śpiewajmy,
na chwałę Panu i cześć.
Alleluja. Alleluja . Alleluja.
Radosna niesie się pieśń.
Plac zabaw.
Życie...Bawisz się, ucząc...
Ucząc się, bawisz...
Na tym jednym wielkim
kosmicznym placu zabaw.
Tam spotykasz różnych ludzi
podczas kolejnych swych lekcji.
Jak na wielkim diabelskim kole,
raz jesteś na samej górze,
a raz na samym dole.
Raz przyśpieszasz, raz zwalniasz,
powoli coraz więcej rozumiesz,
powoli cały ten chaos ogarniasz.
Chcesz się schować?
Nie dasz rady...
Chcesz odpocząć?
Zapomnij o tym...
Życie znajdzie cię wszędzie,
wciągając do wspólnej zabawy.
Ucząc się, bawisz...
Na tym jednym wielkim
kosmicznym placu zabaw.
Tam spotykasz różnych ludzi
podczas kolejnych swych lekcji.
Jak na wielkim diabelskim kole,
raz jesteś na samej górze,
a raz na samym dole.
Raz przyśpieszasz, raz zwalniasz,
powoli coraz więcej rozumiesz,
powoli cały ten chaos ogarniasz.
Chcesz się schować?
Nie dasz rady...
Chcesz odpocząć?
Zapomnij o tym...
Życie znajdzie cię wszędzie,
wciągając do wspólnej zabawy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)