Jest miękką ciszą tuż po zmierzchu
obiecującą spokój
nadwyrężonym szarą prozą myślom
obiecującą spokój
nadwyrężonym szarą prozą myślom
wtedy najpiękniej
gra anielskie dźwięki na najczulszej ze strun
bywa też
wiosennym zamyśleniem w fiołkowych lagunach
albo chryzantemowym epitafium
dla tych co odeszli
kruche płatki szepcą o przemijaniu
listopadową porą
ma w sobie coś z nostalgii i tajemniczości
dlatego chętnie
widuję go z księżycem na ametystowym szlaku
uwielbiam jak tylko dla mnie
nuci sentymentalne nokturny aż po brzask
Agnieszka Kubka
English version of the poem:
It is a soft silence just after dusk
promising peace
to thoughts strained by gray prose
just then it plays
the most beautiful angelic sounds plugging at my heartstrings
it also happens to be
spring reflection in violet lagoons
or a chrysanthemum epitaph
for those who have passed away
fragile petals whisper about transience
November time
it has something of nostalgia and mystery
that's why I'm happy
when I see it with the moon on the amethyst trail
I love so much when only for me
it hums sentimental nocturnes until dawn
Agnieszka Kubka
photo:WallHere
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz