To ja. Twój anioł.
Nie widzisz mnie, bo nie mam aureoli
ani skrzydeł, ale jestem.
Zawsze obok.
Ocieram rozżaloną łzę
i nie pozwalam utopić jutra w falach,
przesiąkniętych smutkiem.
To ja. Twój anioł.
W bezsenną noc słucham zwierzeń,
rzucanych szeptem w mroczną dal.
Zapalam światło w sercu,
byś nie błądził
i cicho proszę- uwierz we mnie.
Nie widzisz mnie, bo nie mam aureoli
ani skrzydeł, ale jestem.
Zawsze obok.
Ocieram rozżaloną łzę
i nie pozwalam utopić jutra w falach,
przesiąkniętych smutkiem.
To ja. Twój anioł.
W bezsenną noc słucham zwierzeń,
rzucanych szeptem w mroczną dal.
Zapalam światło w sercu,
byś nie błądził
i cicho proszę- uwierz we mnie.
English version of the poem:
It's me. Your angel.
You can't see me because I don't have a halo
nor wings, but I am.
Always nearby
I wipe off resentful tear
and I won't let tomorrow drown in the waves
steeped in sadness.
It's me. Your angel.
At sleepless night I listen to confessions,
whispered into the dark distance.
I light a light in my heart
so that you do not go astray
and quietly ask - believe in me.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz