zimowy poranek leniwie
przeciera zaspane oczy
patrząc w okna
ostemplowane
deszczem i szarością
chłodne powietrze
z kocią gracją
zakrada się pod kołdrę
liżąc rozgrzane snem policzki
otulony ciepłym szalem
z resztek mgieł
nowy dzień powoli
budzi się ze snu
© A.K
English version of the poem :
winter morning lazily
rubs his eyes sleepy
looking in the window
stamped by
the rain and grayness
cool air
with cat's grace
sneaks under the quilt
licking sleep-warmed cheeks
wrapped in a warm shawl
from the remains of mists
new day slowly
wakes up from the dream
Agnieszka Kuśmierczuk
© A.K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz