A kiedy zapadnie noc,
uniosę się do gwiazd ...
Wsiądę w wielki wóz
i pomknę nim tam,
gdzie nie liczy się
żadne miejsce i czas.
Srebrny blask księżyca
tam właśnie mnie zaprowadzi.
Wciąż wyżej i wyżej,
odkryję kosmiczną dal.
A kiedy skończy się noc,
znów powrócę na ziemię,
aż kolejna gwiezdna wędrówka
da satysfakcję i snów spełnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz