Znowu mnie okłamałeś...
Który to już raz,
nie jestem w stanie zliczyć.
Wiesz, jesteś jak ten wrzód,
co zagoić się nie chce,
mam żal do siebie,
że nabrałam się jeszcze.
Swoim chamskim zachowaniem
drażnisz mnie i ranisz,
wszelkie zasady i normy
po prostu masz za nic.
A ja się będę śmiała,
gdy ty płakać będziesz,
po tym, jak zmienny los
na wymierzenie sprawiedliwości
kiedyś tam się zdobędzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz