Na skraju wygodnej, mięciutkiej poduszki
lekko, zgrabnie siadły senne marzenia,
gdy całkiem zamkną się ciężkie powieki,
cichutko szeptają obiecujące do zobaczenia.
W dalekiej i cudnej krainie fantazji
trzecie oko szeroko się otwiera,
kiedy ciało już odpoczywa, zmęczone,
resztę w podróż w nieznane zabiera.
Podoba ci się to co po drodze zobaczysz,
lecz nie wszystko potrafisz zrozumieć,
a długa wędrówka zaraz się skończy,
gdy na dobre obudzi się jasne słońce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz