Patrząc na ten zepsuty świat, mój Boże,
mam nadzieję, że twoje miłosierdzie
jeszcze na lepsze zmienić go może.
Wojny, przemoc, nienawiść, prześladowania
tam zawsze niestety się rodzą,
gdzie człowiek człowieka ma za nic.
A wystarczy szacunek, dobrej woli odrobina
i już między ludźmi inaczej się dziać zaczyna.
Zastanawiam się Boże, co czujesz,
tak patrząc na to ludzkie cierpienie,
czy to droga do ciebie i do zbawienia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz