Choć za oknem szaruga,
koniec roku już niedługo.
Wzorem ubiegłych lat
zróbmy więc dla siebie
bilans zysków,bilans strat.
Co udało się zrealizować,
a co trzeba było niestety,
gdzieś na potem schować.
Czego zabrakło, co dobre było,
co się zaczęło, co się skończyło.
Na koniec jeszcze mapa marzeń,
określająca kierunek wydarzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz