Całkowita ilość wyświetleń

piątek, 7 czerwca 2024

moja cisza(my silence)

 ***
moja cisza
pachnie dojrzałą poziomką 
(uwielbiam słodycz w czerwcowych akordach)

na lawendowych falach
zanurzam się w liliowym rozmarzeniu
(bezczas na hamaku ma gdzieś wieczny pośpiech)

moja cisza
dotyka myśli jaśminowym zakochaniem-
uwielbiam rendez vous z letnią porą

słoneczna harfa 
gra subtelne akordy na uśmiech i błękit

a ja zrywam niebeskie migdały 
ze szczęśliwych obłoków

Agnieszka Kubka

English version of the poem:

***
my silence
smells of ripe wild strawberries
(I love the sweetness in June chords)

on lavender waves
I immerse myself in lilac dreaminess
(no-time on a hammock doesn't care about eternal rush)

my silence
touches thoughts with jasmine love -
I love rendezvous with summer time

sunny harp
plays subtle chords of  smiles and blue

and I pick up blue almonds
from happy clouds

Agnieszka Kubka

wtorek, 2 kwietnia 2024

Fiolet(Purple)

Jest miękką ciszą tuż po zmierzchu
obiecującą spokój 
nadwyrężonym szarą prozą myślom

wtedy najpiękniej 
gra anielskie dźwięki na najczulszej ze strun

bywa też 
wiosennym zamyśleniem w fiołkowych lagunach
albo chryzantemowym epitafium
dla tych co odeszli

kruche płatki szepcą o przemijaniu
listopadową porą

ma w sobie coś z nostalgii i tajemniczości
dlatego chętnie 
widuję go z księżycem na ametystowym szlaku

uwielbiam jak tylko dla mnie 
nuci sentymentalne nokturny aż po brzask

Agnieszka Kubka

English version of the poem:

It is a soft silence just after dusk
promising peace
to thoughts strained by gray prose

just then it plays
the most beautiful angelic sounds plugging at my heartstrings

it also happens to be
spring reflection in violet lagoons
or a chrysanthemum epitaph
for those who have passed away

fragile petals whisper about transience
November time

it has something of nostalgia and mystery 
that's why I'm happy
when I see it with the moon on the amethyst trail

I love so much when only for me
it hums sentimental nocturnes until dawn

Agnieszka Kubka

photo:WallHere

niedziela, 17 marca 2024

modlitwa lasu(telestych)



milczą kamienie opatulone mchem
szum liści wita budzące się niebo

czas wstrzymał oddech o kilka kroków stąd
ptak z nową pieśnią wzbił się w lazurową dal

wiatr szemrze lekko w wiosennej zieleni
liryczną nutą rozmarzył się świt

płynie w horyzont modlitwa bez słów
to smętna brzoza
chce kroplą rosy ukoić swój żal

skarga zbudziła zapomnianego anioła
cisza kołysze nieporadny wers
na skrzydłach lecących ku słońcu

Agnieszka Kubka

poniedziałek, 12 lutego 2024

Spowiedź poety(Confession of a poet)


Piszę o chwilach wydartych prosto serca,
by nie zapomnieć o bólu czy radości,
które zostawiła przeszłość.

W moich wersach
znajdziesz okruchy (nad)wrażliwej duszy
i nadzieję, pomieszaną ze zwątpieniem.

Bywam łagodna
albo grzeszę dosadnością- mea culpa!
Metaforą potrafię wgryźć się ostro w myśli-
nie zapomnisz o natrętnych strofach.

Między słowami zostawiam
słodko-gorzką siebie - nie jestem przecież
ideałem!

Nie pytaj czemu piszę- nie odpowiem
ja tylko zrzucam brzemię
wśród atramentowych westchnień.

Agnieszka Kubka


English version of the poem:

I write about moments that were torn straight from my heart,
not to forget about the pain or joy,
that the past has left behind.

In my lines
you will find crumbs of a (over)sensitive soul
and hope, mixed with doubt.

I can be gentle
or I'm being blunt - mea culpa!
With a metaphor I can bite into thoughts sharply -
you won't forget about the intrusive stanzas.


I leave between words
bittersweet self - that's not who I am
ideal!

Don't ask why I'm writing - I won't answer
I'm just relieving the burden
among inky sighs.

Agnieszka Kubka


Czas na wiosnę(Time for spring)


 jaskółczym lotem
płyną słowa z pobłękitniałych przestworzy
cisza pachnie
słonecznym rozmarzeniem


splatam zielone w nowe wersy o nadziei
co rozkwita przebiśniegiem
i układam rozczochrane wiatrem myśli
w świeże metafory


na horyzoncie
czas rozkłada fioletowe pióropusze
wena dotyka wnętrza ucieszonym szeptem
pośród pastelowych tchnień


chwile łapią w dłonie rozbieganą radość
czas na wiosnę

Agnieszka Kubka

zdj.Zszywka.pl






piątek, 21 kwietnia 2023

Nocą

Najlepsze wiersze
wykluwają się w ciemności
jeszcze nieopierzone i nieporadne jak pisklęta
a już chcą latać księżycowym szlakiem

gdy bezsenność chwyta się kurczowo powiek
lubię słuchać
jak wena szlifuje diamentowe metafory
pod gwiezdnymi spojrzeniami

wtedy chwytam pióro by nie uronić ani słowa
z poetyckich zwierzeń (nad)wrażliwej duszy
bo najpiękniejsze strofy
rodzą się nocą

Agnieszka Kubka

English version of the poem:

The best poems
are hatching in the dark
yet as unfledged and clumsy as chicks
and they already want to fly the lunar trail

when insomnia clings to the eyelids
I like listening
as an inspiration polishes diamond metaphors
under star gazes

then I grab the pen so as not to miss a word
from the poetic confessions of an (over)sensitive soul
because the most beautiful stanzas
are born in the night

Agnieszka Kubka


czwartek, 6 kwietnia 2023

Uchwycić nieuchwytne


Próbuję złapać marzenia -
zanim prysną jak sen
zamknięty w mydlanej bańce
(są trwałe jak mgła
uciekająca przed słonecznym blaskiem)

pragnę uchwycić
nieuchwytne okamgnienia -
zanim odpłyną ostatnim lotem w błękit
(są jak motyle
spłoszone szeptem traw)

chcę zatrzymać
chwile w pełnym biegu -
zanim odejdą z razem z cieniem do wieczności
(są jak mustangi
galopujące po przestrzeniach
z lekkodusznym wiatrem)

Agnieszka Kubka

English version of the poem:

I'm trying to catch fancies -
before they vanish like a dream
locked in a soap bubble
(they are permanent as fog
fleeing from the sun's glare)

I want to capture
elusive blinks -
before they take their last flight into the blue
(they are like butterflies
frightened by the whisper of grasses)

I want to stop
moments in full swing -
before they go with the shadow to eternity
(they are like mustangs
galloping through space
with a light-hearted wind)

Agnieszka Kubka