Kap... kap... kap...
Jedna za druga ciurkiem,
żalu i bezsilności cieknie łza.
Pod wpływem gorzkich słów prawdy
pęka tama emocji,
tłumione uczucia ja zalewają.
Katharsis czyli oczyszczenia chwila,
odpływa to co bolało,
lżej na sercu i duszy.
Kap... kap... kap...
Jedna za drugą ciurkiem,
jak perły sypie się łza.
wtorek, 6 sierpnia 2013
poniedziałek, 5 sierpnia 2013
Sierpniowy zmierzch.
Sierpniowy ciepły zmierzch,
głośnym cykaniem świerszczy
złotoczerwone zachodzące słońce
na polach, łąkach żegnający.
Nieliczne obłoki na niebie
jak ptasie skrzydła kształt mają,
cudnym, niepowtarzalnym widokiem,
nim noc gwiaździsta przybędzie,
ciekawską wyobraźnię rozbudzają.
Ciepły sierpniowy zmierzch,
urocza spacerów godzina,
naturą zachwytu przyczyna...
głośnym cykaniem świerszczy
złotoczerwone zachodzące słońce
na polach, łąkach żegnający.
Nieliczne obłoki na niebie
jak ptasie skrzydła kształt mają,
cudnym, niepowtarzalnym widokiem,
nim noc gwiaździsta przybędzie,
ciekawską wyobraźnię rozbudzają.
Ciepły sierpniowy zmierzch,
urocza spacerów godzina,
naturą zachwytu przyczyna...
niedziela, 4 sierpnia 2013
Tak łatwo... tak trudno
Tak łatwo jest wszystko zepsuć
jednym nieprzemyślanym słowem,
wbijając tą przysłowiową szpilę,
o wiele trudniej jest to naprawić,
taka rana nieprędko sie goi.
Tak łatwo jest wszystko zepsuć
jednym niemądrym gestem,
uczynionym pod wpływem chwili,
znacznie trudniej jest to naprawić,
pokazać, że szczerze żałujesz,
że godzien zaufania jesteś.
jednym nieprzemyślanym słowem,
wbijając tą przysłowiową szpilę,
o wiele trudniej jest to naprawić,
taka rana nieprędko sie goi.
Tak łatwo jest wszystko zepsuć
jednym niemądrym gestem,
uczynionym pod wpływem chwili,
znacznie trudniej jest to naprawić,
pokazać, że szczerze żałujesz,
że godzien zaufania jesteś.
sobota, 3 sierpnia 2013
Dobre rady
Irytuje mnie tak bardzo to,
że wszyscy wiedzą lepiej,
co mam robić czego nie,
żeby mądrzej sobie żyć .
Tysiącami dobrych porad
codzień zasypują mnie,
ale nikt z nich nie zapyta:
O czym myślisz?O czym marzysz?
Do czego dążysz, a czego chcesz?
Tak naprawdę nikt w pełni
nie, nie zrozumie mnie,
a ja mam dość zbędnej troski,
chcę na błędach uczyć się,
z nich wyciągać trafne wnioski.
że wszyscy wiedzą lepiej,
co mam robić czego nie,
żeby mądrzej sobie żyć .
Tysiącami dobrych porad
codzień zasypują mnie,
ale nikt z nich nie zapyta:
O czym myślisz?O czym marzysz?
Do czego dążysz, a czego chcesz?
Tak naprawdę nikt w pełni
nie, nie zrozumie mnie,
a ja mam dość zbędnej troski,
chcę na błędach uczyć się,
z nich wyciągać trafne wnioski.
piątek, 2 sierpnia 2013
La amistad.
Przyjaciele..Jedna dusza w dwóch ciałach,
nierozerwalna więź cudownie
w całość ze sobą je scala.
Nićmi sympatii i zrozumienia
zawsze ciasno złączone.
Przyjaciele... W dwóch ciałach jedna dusza,
prawdziwe wsparcie w potrzebie,
pocieszenie i pogoda ducha.
Radością i smutkami zawsze się dzieli,
o nich zawsze umie słuchać.
nierozerwalna więź cudownie
w całość ze sobą je scala.
Nićmi sympatii i zrozumienia
zawsze ciasno złączone.
Przyjaciele... W dwóch ciałach jedna dusza,
prawdziwe wsparcie w potrzebie,
pocieszenie i pogoda ducha.
Radością i smutkami zawsze się dzieli,
o nich zawsze umie słuchać.
czwartek, 1 sierpnia 2013
Eso no importa...
Nie jest ważne, ile teraz masz lat,
nie jest ważne czy kocha cię świat,
ważne, tak ważne jest,
czy ci na nim zależy,
czy w to, że na lepsze się zmieni,
jesteś w stanie uwierzyć.
Nie jest ważne, ile słów już wypowiedziałeś,
ważne, tak, ważne jest,
ile pożytku zrobić zdołałeś.
nie jest ważne czy kocha cię świat,
ważne, tak ważne jest,
czy ci na nim zależy,
czy w to, że na lepsze się zmieni,
jesteś w stanie uwierzyć.
Nie jest ważne, ile słów już wypowiedziałeś,
ważne, tak, ważne jest,
ile pożytku zrobić zdołałeś.
środa, 31 lipca 2013
La locura czyli szaleństwo.
Świat opanował wielki szał
najnowszej cud techniki.
Dzień po dniu, jak w kołowrotku,
bez ładu i składu, bez żadnej logiki
wyścig szczurów nieprzerwanie trwa,
medialnym jazgotem podsycany,
wyniszczający własne ja.
W tryby maszyny komsumpcjonizmu
wciągać się jak większość dajesz,
jednym z jej trybików bezwiednie się stajesz.
A potem co dalej?
Zapominasz, po co jesteś,
co twoje życie określa?
najnowszej cud techniki.
Dzień po dniu, jak w kołowrotku,
bez ładu i składu, bez żadnej logiki
wyścig szczurów nieprzerwanie trwa,
medialnym jazgotem podsycany,
wyniszczający własne ja.
W tryby maszyny komsumpcjonizmu
wciągać się jak większość dajesz,
jednym z jej trybików bezwiednie się stajesz.
A potem co dalej?
Zapominasz, po co jesteś,
co twoje życie określa?
Subskrybuj:
Posty (Atom)