Całkowita ilość wyświetleń

wtorek, 30 września 2014

Cómo el libro...(Jak książka...)

"Człowiek jest jak książka.Okładka to wygląd, a osobowość to treść, pisana rozdziałami życia.Ma też swoich krytyków, którzy oceniają go na podstawie opinii innych ludzi."

Człowiek jest książką...
Dla większości okładką,
po wyglądzie ocenianą...
Dla mniejszości wstępem,
który wart jest przeczytania...
Dla wielu opinią krytyków,
z wiarą przyjmowaną...
Dla niewielu treścią,
w całości dobrze poznaną...
Dla garstki mądrością,
przy okazji cytowaną...

Nuestro ser.(Nasz byt.)

"Nasz byt to nasza droga, inni mogą iść obok, ale nie przejdą jej za nas."

Pamiętaj...
Przestrzeń,  która cię otacza
to odbicie świata,
który w sercu nosisz...
Egzystencja... Nasz byt...
To nie znaczy umieć żyć...
To zaglądanie w głąb siebie,
 poznawanie zalet i wad,
odnajdywanie własnej drogi,
przyjmowanie zmienności,
którą los dla nas ma...

poniedziałek, 29 września 2014

Antes de que ...(Zanim...)

"Tak jak po burzy świeci słońce, tak po smutku przychodzi czas na radość."

Każdy smutek czeka
na swoją nadzieję,
tak jak samotność na kroki,
nim ktoś zapuka do drzwi
i tak zwyczajnie będzie...
Każde stęsknione serce
czeka na swoją miłość,
tak jak ziemia na deszcz,
zanim zachmurzy się niebo
i krople uczuć popłyną...

niedziela, 28 września 2014

Tan poco...(Tak mało...)

"Zanim mnie ocenisz, przejdź tą drogę, którą ja przeszłam, upadnij tam, gdzie ja upadłam, podnieś się tam, gdzie ja się podniosłam, na własne oczy zobacz to, co ja zobaczyłam, wtedy możesz powiedzieć że masz prawo to zrobić, ale nie wiem czy będziesz mieć na to ochotę."

 Tak mało mnie znasz,
tak mało o mnie wiesz...
Krytykujesz mnie i oceniasz,
fałszywy mój obraz malujesz...
A słowa jak powietrze,
dla mnie nie znaczą nic...
Inna jest rzeczywistość,
jak różne jest życie...
Za mało o mnie wiesz,
za mało mnie znasz...
Całej prawdy o mnie
nie możesz nikomu powiedzieć...

piątek, 26 września 2014

Para la eternidad ...(Do wieczności...)

"Ulotne chwile przez to,że łatwo zapadają w pamięć, są cegiełkami budującymi wieczność."

Uśmiech, którym cię obdarzono...
Miłe słowo, szczerze wypowiedziane...
Coś wcześniej nie dostrzeżone,
w prostocie swej piękne...
Spotkanie, w połowie drogi samotności...
Delikatny dotyk miłości...
To wszystko ma sens...
Doceniajmy ulotne chwile,
szanujmy bogatą ich treść,
to one jak cegiełki,
budują przecież wieczność...

Trzy ważne słowa...

Życie to trzy drogi,
życie to słowa trzy...
Wybór...Szansa... Zmiana...
Każdego dnia wybierasz...
Każdego dnia wykorzystujesz
Od losu daną ci szansę...
Każdego dnia zmieniasz coś...
To wszystko, co musisz zrobić,
aby przy sobie zatrzymać szczęście...

czwartek, 25 września 2014

Jesienne nastroje...

"Jesień...Malownicza i piękna, zadziwia swoja zmiennością..."

Im gęściej opadających liści,
tym więcej tęsknoty w ludziach...
Jesień już na początku
niesie ze sobą zmienne nastroje...
Melancholia, o wielkich złocistych oczach,
w ciężkiej pelerynie,
ociekająca szarym nonsensem...
Słoneczny, rześki dzień
i poczerniałe okruchy życia,
szukające dla siebie miejsca...

środa, 24 września 2014

Soy un hombre.(Jestem człowiekiem.)

"Człowiek jest zagadką, którą tworzą cztery żywioły, złączone w nierozerwalną całość..."

Ziemia moim ciałem...
Woda moją krwią...
Powietrze mym oddechem,
ogień moim duchem jest...
Myślę... Słyszę... Mówię...
W ogromnym morzu słów
jak wiatr poruszam się...
Czuję... Przeżywam...Wierzę...
Swe tajemnice mam,
jak kropla, duszę drążę...
Kocham i nienawidzę...
Inspiruję i tworzę,
moc ognia rozpala mnie...
Żyję...Jestem...
Czuwam... Śpię...
Ziemia we mnie odzywa się...
Kim ty jesteś?
Z ciekawości zapytasz mnie...
To proste, jestem człowiekiem...

wtorek, 23 września 2014

Si yo podría...(Gdybym mogła...)

Gdyby dane mi było Boże
narodzić się raz jeszcze,
poprosiłabym cię o oczy,
patrzące z miłosierdziem
na drugiego człowieka...
O usta,słowem niosące
długo oczekiwane ukojenie...
O pomocne dłonie,
podtrzymujące w potrzebie...
O serce, nie kalające się grzechem ,
dające czyste sumienie...
O wielką miłość,
nad każdym złem zwycięską...
Wtedy mogłabym powiedzieć,
że jestem prawdziwie piękna...

niedziela, 21 września 2014

Otoño como una mujer.(Jesień jak kobieta.)

"Jesień...Ukochana pora artystów i wrażliwych na piękno romantyków..."

Jesień...Jak kobieta...
Pachnąca grzybami i mchem...
Trochę smutno,
lecz ciepło uśmiechnięta...
Bujne loki w kolorze purpury...
Złotem błyszcząca sukienka,
szal z kolorowych liści
i płaszcz, w odcieniu miedzi...
Na szyi korale
ładnie się mienią
czerwienią pomarszczonej jarzębiny...
Na palcu stary pierścień
z wielkim bursztynem lśni...
Jesień...Pani...
Piękna w swym stroju,
na ławce w parku
samotnie sobie tkwi...

Yo soy el agua...(Jestem wodą...)

"Piękno wody tkwi w jej zmienności..."

Jestem wodą...
Eteryczną...Chimeryczną...
W oparach mgieł
unoszę się i opadam...
Jestem wodą...
Spienione fale kołyszą mnie,
z hukiem się przelewam
w kaskadach wodospadów...
Jestem wodą...
ciepłem gejzerów ciało ogrzewam,
chłodem lodu
mrożę krew w żyłach...
Jestem wodą...
Nieujarzmioną i nieprzewidywalną,
niedostępną w głębinach...
Tajemnicą... Błękitnym pięknem...

piątek, 19 września 2014

La nostalgia del otoño.(Jesienna nostalgia.)

Jesień...
Opadają liście z drzew...
Czas wielkich rozstań,
już bez powrotów...

Jesień...
Nie wiem,
czy to deszcz, czy łzy
perłami kropel lśnią...

Jesień...
Pustka, smutek i żal,
zbłąkana dusza
w rzece wspomnień.

No regreso... (Nie wracam...)

"Nie wracaj do przeszłości, nie myśl o przyszłości, liczy się tylko to co jest tu i teraz, zrób porządek w sercu, wyrzuć z niego to, co stare i zbędne, a zobaczysz ile będzie w nim miejsca na to co nowe i wartościowe."

Pozbywam się wspomnień o tobie,
z wiodących prosto do ciebie,
brudnych oczyszczam się myśli,
tak jak jesienną porą
z ogrodu precz wyrzucam
opadłe, uschnięte liście.
Robię porządek w sercu,
po bałaganie, jaki w nim zostawiłeś...
Dobrze, że w samej sobie,
wierze, nadziei, miłości,
znajduję na to siłę...

środa, 17 września 2014

Wehikuł czasu.

Wehikuł czasu...
Nasze wczoraj...
Jutro... Dzisiaj...
Cofając się do przeszłości,
mamy wspomnienia...
Zaglądając w przyszłość,
mamy marzenia...
Zostając w teraźniejszości,
mamy tylko siebie...
Niby to nic,
a jednocześnie tak wiele...

"Czas jest tylko kroplą w oceanie wieczności..."

El despertar.(Przebudzenie.)

"Nie odzyskasz straconego dnia, ale możesz sprawić, że nowy będzie lepszy od niego."

Kończy się już noc,
nowy świt się budzi...
Czas już pożegnać
cudne miejsce marzeń,
wyjść z zakamarków snu.
Wieczorem tu znów
stęskniona powrócisz,
a tymczasem na jawie...
Każdego ranka dzień wita cię,
w którym jeszcze nie byłaś,
każdego ranka świat wita cię,
którego jeszcze nie widziałaś...

poniedziałek, 15 września 2014

Cuando el amor llama...(Kiedy miłość puka...)

Nie otwieraj serca drzwi
temu kto w nie wali...
Głośno...
Odważnie...
Natarczywie...
Możesz się zranić...
Otwórz je dla kogoś,
kto w nie puka...
Cicho...
Nieśmiało...
Delikatnie...
Ten cię nie skrzywdzi...

Źródło.

Maleńka iskierka
jest zarzewiem wielkiego ognia,
najmniejsza kropla
jest źródłem dużej wody...
Drobne marzenia
są początkiem ogromnej nadziei,
odrobina wiary
jest siłą do działania...
A najzwyklejszy gest dobroci
jest przyczyną nadzwyczajnej radości...

niedziela, 14 września 2014

Como el vino ...(Jak wino...)

Miłość?
Miłość jest łukiem tęczy,
w duszy, nie na niebie,
z wszystkimi emocji barwami...

Miłość?
Miłość jest bukietem kwiatów,
w sercu ułożonym,
z niepewności, nadziei, przebaczenia...

Miłość?
Miłość jest winem szlachetnym,
z wiekiem dojrzalszym,
bogatszym, cenniejszym...

sobota, 13 września 2014

Alegría del otoño.(Jesienna radość.)

Za oknem pochmurno,
za oknem deszcz,
za oknem szaro,
za oknem smutno,
jesień ma swój czas...

A w sercu pogoda,
a w sercu radość,
a w sercu ciepło,
a w sercu miłość,
na szczęście pora...

piątek, 12 września 2014

Tylko mnie kochaj...

Daj mi swój czas,
ofiaruj mi swoje serce, 
tylko przy mnie bądź,
niczego nie chcę więcej. 
Miłość jest piękna,
chociaż czasem boli,
gorycz, sól i słodycz
mieszają się do woli.
Przytul mnie, obejmij,
chwyć mocno za rękę,
tylko mnie kochaj,
niczego nie chcę więcej. 
Miłość piękna jest,
chociaż boli czasem,
gorycz, sól i słodycz 
mieszają się razem. 

środa, 10 września 2014

Creo en los ángeles.(Wierzę w anioły.)

Mówisz,  że nie ma aniołów,
bo nigdy ich nie widzimy,
a ja w nie wierzę,
a wiesz dlaczego?
Bo żeby je dostrzec,
trzeba przejść przez piekło,
zrozumieć jak wiele
przez palce przeciekło.
Gdzie dobroć jest i miłość,
tam anioły znajdziesz,
dzięki nim się podnosisz,
chociaż nisko upadniesz.

wtorek, 9 września 2014

No hay tiempo para el otoño.(Nie czas na jesień.)

Jeszcze nie czas na jesień,
jeszcze nie czas na melancholię,
co pośród deszczy i mgieł 
nie daje o sobie zapomnieć...

Jeszcze nie czas na jesień, 
gdy słońce ciepłem grzeje,
jeszcze nie czas na pluchę,
w której się gubi nadzieja...

Jeszcze nie czas na jesień,
na smutki jeszcze nie czas,
dopóki jest kolorowo,
dopóki lato jest w nas... 

poniedziałek, 8 września 2014

En otra realidad.( W inną rzeczywistość.)

Pora pod gwiazdami
w inną rzeczywistość
na jakiś czas się przenieść,
bo już księżyc świeci...
Zamknąć spokojnie oczy,
poczekać na dobry sen,
a ten na skrzydłach ćmy
po cichu w mroku przyleci...
Pora unieść się w przestrzeń,
gdzie królują marzenia,
poznać ścieżkę życia,
co świat realny zmienia... 

niedziela, 7 września 2014

Una fotografía vieja.(Stara fotografia.)

Nasza wspólna fotografia,
gdy byliśmy jeszcze razem,
w jednym z moich albumów
przez przypadek znaleziona...
Ja radośnie się uśmiecham,
ty wydajesz się być zadowolony...
Tyle marzeń, tyle planów...
Byliśmy ze sobą szczęśliwi,
gdy braliśmy świat w ramiona...
Chwilę trzymam ją w dłoni,
potem drę na drobne kawałki,
żeby zapomnieć o nadziei,
zakończonej nagłym rozstaniem,
by nie bolało nigdy już to,
że zostawiłeś mnie dla niej... 

Ramo del otoño.(Jesienny bukiet.)

Różowe astry...
Liliowe wrzosy...
Jesienne dzieci
matki natury...
W kamiennym wazonie,
zebrane w bukiecie...
W słoneczny dzień
budzą miłe wspomnienia,
przypominając kwiatami
o skończonym już lecie.
Różowe astry...
Liliowe wrzosy...
Jesienne dzieci
matki natury...

sobota, 6 września 2014

Oro polaco otoño.(Złota polska jesień.)

Wrzesień...
Fioletem nabrzmiały wrzosowiska,
zielone mchy zakwitły grzybami,
zapłonęła czerwienią jarzębina...
Wrzesień...
Na słonecznej polanie
wśród ciepłych kamieni
wygrzewa się jaszczurka...
Wrzesień...
Dzika grusza i jabłoń
pod ciężarem owoców
gałęzie swe ugina...
Wrzesień...
Obfitości piękna pora,
złota polska jesień
właśnie się zaczyna...

czwartek, 4 września 2014

El valor de las cosas.(Wartość rzeczy.)

Jeśli kochasz swoje dziecko,  
nie ucz go, jak być bogatym,
mieć wszystko na zawołanie,  
że cokolwiek sobie zamarzy
i tak zawsze dostanie.

Jeśli kochasz swoje dziecko,  
naucz go, jak  być szczęśliwym,
jak wszystko to,  co ma,
poznać,  zrozumieć i docenić,  
wtedy pozna wartość, nie cenę. 

La espera.(Czekanie.)

W życiu ważna jest
umiejętność cierpliwego czekania...
Na radość...
Na szczęście...
Na miłość...
Na dobre słowo...
Na przyjaźń...
Co masz mieć,  
z pewnością dostaniesz,
ale nie wtedy kiedy chcesz,  
lecz kiedy będzie pisane...

wtorek, 2 września 2014

Mi oración.(Moja modlitwa.)

Rozpal w mym sercu Panie,
o to proszę Cię,
ogień prawdziwej miłości,
aby nigdy nie było chłodne. 

Nakarm mą duszę, Panie,
o to Cię proszę,
wiarą, nadzieją, dobrocią,
aby nigdy nie była głodna.

Daj memu umysłowi, Panie,
o to proszę Cię,
siłę, wytrwałość i mądrość,
aby nigdy nie zwątpił. 

poniedziałek, 1 września 2014

No hay necesidad de decir...(Nie trzeba mówić...)

Nie trzeba mówić kocham,
żeby była miłość...
Wystarczy być...
Ze sobą...
Dla siebie...
Gdy jest dobrze...
Gdy jest źle...
W zdrowiu i chorobie...
W nieszczęściu i w radości...
Nie trzeba mówić kocham,
żeby miłość była...
Wystarczy być...
Ze sobą...
Dla siebie...
Wiarą, nadzieją i siłą...

No te rindas...(Nie poddawaj się...)

Gdy wali się wszystko,
nie załamuj  się,
nie poddawaj się,
nie nurzaj się w rozpaczy,
tylko łap za kawałki...
Może właśnie z nich
zbudujesz coś wielkiego...
Lepiej jest ocalić niewiele,
niż całość stracić,
zrozumie to ktoś,
kto upadł naprawdę nisko

lecz podniósł się idąc dalej...